Podejmowanie pierwszej pracy lub aplikowanie na pierwsze „poważne” stanowisko, które ma cokolwiek wspólnego z branżą, w której zdobyło się już wykształcenie, to ciężki kawałek chleba. Trzeba być przygotowanym na to, że na dwadzieścia wysłanych CV, tylko jedno doprowadzi do tego, że rekruter wybierze numer telefonu kandydata i zaprosi go na spotkanie.
Tworzenie CV, czyli rozpacz i dezorientacja
Student, osobnik zaznajomiony z mocą, jaka drzemie w Internecie, najpewniej zacznie od wygooglowania frazy „jak napisać dobre CV” z nadzieją, że po przeczytaniu dwóch artykułów będzie mógł zabrać się do pracy. Zanurzywszy się jednak w otchłań porad dotyczących pisania CV, zorientuje się, że stworzenie skutecznego życiorysu, jest trudniejsze od napisania magisterki.
Internet, zarówno za pośrednictwem artykułów fachowych, jak i tych zupełnie przypadkowych, ukazuje biednemu studentowi niezliczone wersje idealnego CV, zasypuje go zakazami i nakazami, które są sprzeczne ze sobą, wykluczają się nawzajem i w konsekwencji doprowadzają do myśli o porzuceniu pomysłu szukania nowej pracy.
Kto może pomóc?
Jeśli chce się wejść na rynek pracy z przytupem, warto zwrócić się do specjalistów, którzy uporządkują kandydatowi wiedzę o rekrutacji i pomogą mu przejść przez ten trudny proces, jakim jest tworzenie CV. Takimi osobami mogą być na przykład Architekci Kariery, którzy nie tylko wskażą, co w CV powinno się znaleźć, ale i uzmysłowią studentowi, co w jego życiorysie powinno być podkreślone. Pisanie CV jest proste tylko z pozoru, w praktyce dobre CV jest naprawdę rzadkim widokiem na biurkach rekruterów. Architekci Kariery pomagają więc doprowadzić życiorys studenta do takiego stanu, który pozwoli na zdobycie idealnej pracy, zanim kandydat zdąży się zniechęcić do poszukiwań odpowiedniego stanowiska.
Pisanie CV na własną rękę
Można też spróbować samemu, skupiając się na kilku podstawowych poradach dotyczących tworzenia CV, które regularnie się powtarzają i które rzadko kiedy są podważane. Pierwszą radą zawsze są słowa: wyróżnij się z tłumu. Tworzenie CV takiego samego jak inni, nie prowadzi do niczego poza frustracją. Trzeba być kreatywnym i pokazać całą swoją barwną osobowość na tej niewielkiej kartce papieru.
Po drugie, należy zadbać o wygląd i przejrzystość CV. Rekruter, który widzi życiorys zapisany maleńką czcionką, która zamienia wykształcenie i doświadczenie w niewyraźne szlaczki, skończy czytanie CV już na nazwisku kandydata.
I wreszcie trzecia rada, która czyni tworzenie CV łatwiejszym, czyli postawienie się w sytuacji pracodawcy. Wejście w jego skórę pomoże dostosować umiejętności do stanowiska pracy i ujawni, które informacje powinny w CV zostać, a które trzeba jak najprędzej wyrzucić.